lirik lagu czarli x soultake x feno x ramzes - brudne sumienia
[zwrotka 1: czarli]
lubimy oszukiwać, nawet samych siebie, bezsens
nie rób tego, póki jeszcze w ciebie wierzę (jeszcze wierzę)
zło ciągnie się latami za nami
wszędzie brudne sumienia, chcemy te plamy wywabić
wywabić, wywabić
tutaj błąd za błędem, no make up, nikt nie chce przegrać
emocjonalnej biedy nie wypełni ci dobra pensja, kiedy zapuka depresja
walka ze sobą już tak normalna, że nie wiesz nawet kto dzisiaj wygrał
a to, co nie daje mi zasnąć, zostawiam w tych listach, tylko nie wiem gdzie wysłać (gdzie wysłać?)
zabiorę cię kiedyś tam, gdzie nie poznali zła
chcę zapomnieć jak smakuje strach, tylko ja i ty, kilka tych dobrych chwil
nie chcę słuchać już ich
już nie!
[refren: feno]
hej! hej! nie!
nie chcę słuchać porad tych bez znaczenia
nie interesuje mnie, co mają mi do powiedzenia (do powiedzenia)
wyłapuję błędy, myślę, jak mogę je zmieniać
to, co dręczy mnie i zabiera sens istnienia
nie chcę słuchać porad tych bez znaczenia
nie interesuje mnie, co mają mi do powiedzenia (do powiedzenia)
wyłapuję błędy, myślę, jak mogę je zmieniać
to, co dręczy mnie i zabiera sens istnienia
[zwrotka 2: soultake]
jebana stratosfera, kilka tych rzeczy od zera do teraz
mi nieraz zabiera, jedyne co trzyma na ziemi
wierzyłem, że mógłbym się zmienić, być takim, jak oni by chcieli
jak oni by chcieli i wiesz co?
pierdolić do woli co mówią te głupie pytania
gdy uczyć mnie chciałbyś, to naucz mnie chociaż odpisać ci nara
kiedy ciągle tylko
pytasz co u mnie, nie wiem już znowu, co tak naprawdę jest ze mną nie tak
co mam powiedzieć? że jestem sam jeden, a wokół ten cały zjebany świat?
i co mam powiedzieć? że wszystko nie tak?
a między niebem, a ziemią tysiąc [?]
ja podróżuję między nimi, limit, gubię się od chwili, a to chyba tylko jest iluzja, f~ck
a może, co gorzej, jedyne co tworzę, to same jedyne pomyłki i zamęt
i zbędne wysiłki, co dalej? kim jestem, bym wiedział
a może po prostu marnuję atrament, za parę tych monet byś sprzedał mój talent
czemu częstujesz mnie dzisiaj browarem, jak wczoraj mnie miałeś za jakiś przypadek
[refren: feno]
hej! hej! nie!
nie chcę słuchać porad tych bez znaczenia
nie interesuje mnie, co mają mi do powiedzenia (do powiedzenia)
wyłapuję błędy, myślę, jak mogę je zmieniać
to, co dręczy mnie i zabiera sens istnienia
nie chcę słuchać porad tych bez znaczenia
nie interesuje mnie, co mają mi do powiedzenia (do powiedzenia)
wyłapuję błędy, myślę, jak mogę je zmieniać
to, co dręczy mnie i zabiera sens istnienia
[bridge: feno]
to, co dręczy mnie i zabiera sens istnienia
[zwrotka 3: feno]
a kiedy pada deszcz, zmywa mi uśmiech z twarzy
a kiedy pada deszcz, bledną wszystkie obrazy
jeśli obrazisz sposób, w jaki jeszcze umiem marzyć
pełen powagi podsumuję wszystkie twoje wady
po co zasłaniasz się tymi niedopowiedzeniami?
co odpowiedzieć, gdy mnie bombardujesz pytaniami?
zaufania bardziej już nie zaniedbamy
muszę zapalić i sprawdzić, co mnie trapi
wszyscy mają lepszy pomysł, na to, co mam w życiu robić
kłody rzucają pod nogi i mi doczepiają rogi
demonizują wybory, sami trzymają się drogi
wytyczonej przez normików, co są typami w agonii
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu anika marie - lowkey (that's my baby)
- lirik lagu björn rosenström - cuatro klamydias
- lirik lagu chini and the technicians - igual
- lirik lagu kevin hugo - one only
- lirik lagu my endless winter - now or never
- lirik lagu zach boucher - not dead yet (gearless joe rap)
- lirik lagu feedback 33 - nunca pensei
- lirik lagu captainseagloof - twilight
- lirik lagu triple six - city waves
- lirik lagu fast - торнадо (tornado)