lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu clocker (poland) - clockwork

Loading...

[zwrotka 1]
ha, nie muszę jeść
no bo zjadam wszystkich raperów w grze
chciałem stówę, ale nie mogę jej mieć
no bo ciągle tysiące mi lecą na łeb
nie ma miejsca, a ty chciałeś tu wejść
choć może się znajdzie, jak przyniesiesz jazz
co drugi ziomal tu kapusiem jest
nie mówię mu cześć, no bo ja nie będę
zmieniam się jak ben 10
ja i moje ziomy, nie idziemy na komende
ja nie piję wódy, no bo tylko palił będę
dwie osobowości, a nie jestem gender
robię remixy, a nie jеstem blender
mocnе punche jak mayweather
wyjebane mam na ciebie
jeśli nie wiesz co to jest mój teren, yoo

[refren]
nie ma tu miejsca na ciebie ziom
duże tysiące, choć mały dom
jesteś fałszywy, wynocha stąd
pierdole prawo, unikam sąd
nie ma tu miejsca na ciebie ziom
duże tysiące, choć mały dom
jesteś fałszywy, wynocha stąd
pierdole prawo, unikam sąd
[zwrotka 2]
nie ma tu miejsca na nic
jedynie pieniądze pozwalają żyć
jesteś dla mnie ściekiem, więc możesz się zmyć
bez przerwy mi piszą, że chcą mnie na feat
w moim pokoju, wszędzie widzę dym
potrzeba strażaka, bo podpalam bit
moje życie jest jak jebany film
dostanę oscara, no i będzie git
ja nie biorę molly, no bo to moje wybory
no i mega cię to boli, ja nie użyłem naboi
ja nigdy nie będę holy, a za to będę na olis
wyjebane w co ty wolisz, ja będę trapstar
wciąż się ładuję jak mana
to nie adidas, to paco rabanne
wydam cały hajs na ubrania
ty widzisz grosza, ja widzę dolara, yoo

[refren]
nie ma tu miejsca na ciebie ziom
duże tysiące, choć mały dom
jesteś fałszywy, wynocha stąd
pierdole prawo, unikam sąd
nie ma tu miejsca na ciebie ziom
duże tysiące, choć mały dom
jesteś fałszywy, wynocha stąd
pierdole prawo, unikam sąd
[zwrotka 3]
ciągle kupuję ubrania
chodzę po mieście, się bujam jak hamak
w mojej kieszeni jest marihuana
i zanim mnie złapią, już będzie zjarana
chcę mieć portfele, w tak wielu dolarach
że nawet na wsi, nie mają tyle siana
ostatnio znowu przytyłem o grama
choć nie jestem autem, to lubię się spalać
moje ambicje są duże jak chiny
w chuj lodu na ręce, choć nie lubię zimy
nie lubię zasad i pierdolę gliny
jak lubisz pieniądze, to się lubimy
jestem szamanem, no bo mieszam zioło
ty karuzelą, no bo zataczasz koło
zrobię to sam, nie potrzebuję promo
zniszczyłaś mi życie, ty jebana szkoło
jebać szkołę prywatną, yoo


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...