lirik lagu chimek ebk, barwi ebk & dexter finesser - jedna szansa
paka za paką, zarobek to gole
jak yamine yamal, my goldenboye
latex na rękach, pakiet na stole, przez aplikacje kanapki spore
codziennie mistrzostwo z moim zespołem
z ręki do ręki zawijam co moje
to biała magia a nie przedszkole
załóż pampersa, bo obsrasz zbroje
czy ci to siada to ja pierdolę, nie dla pieniędzy jak twoi idole
wkręca ci kurwa, że jest bandziorem
robiąc cię w chuja, przytula swoje
dla ciebie to moda, dla mnie styl życia
od małolata, nęka policja
wyroki, sankcje, na dołku pobicia, chcą cię ukrócić bo duża ambicja
jedno życie, jedna szansa, nie zamkną w klatce, jak szympansa
taki klimat, znam od malca, wóz pod chatę, czarni z rańca
l~v ciuchy, złoty rolek, dobra fura, hajsu worek
w konsekwencji, pajdy sporе, czy dasz radę? przemyśl porę
nie umiesz zarobić, to jеsteś kaleką
na melinie jebie gównem i mefą
nie karty tasowane, pakowane srebro
po tym co sypię, przyspiesza tętno
dzisiaj bankrutem, skończysz napewno
pusta karta i do domu metro
fanty pod zastaw i biegiem po mefedron
dopiero był, znowu dzwoni telefon
szósta rano bez pukania wjeżdżają tu czarni
w domu czysto na wypadek gdyby wpadli
w powietrzu zapach kasy, na karku zawiasy
temat pierwszej klasy, białe chaszcze, kwasy
takie czasy, brat bratu kose sprzeda
nie oddana kreda to złamana szczena
zawijam banknot i zaraz mnie nie ma
z ręki do ręki, się nie znamy, siema
jedno życie, jedna szansa, nie zamkną w klatce, jak szympansa
taki klimat, znam od malca, wóz pod chatę, czarni z rańca
l~v ciuchy, złoty rolek, dobra fura, hajsu worek
w konsekwencji, pajdy spore, czy dasz radę? przemyśl porę
daję jej to na testa, później rucham na pieska
za nami pogoń, niebieska historia tylko przestępcza
wita mnie wawa nie praga, w chuju mam co tam gadasz
abra cadabra, za niewinność przybili trzy lata
twój diler ciągle o mnie gada no bo każdy mój małolat go przerasta
na klatce znowu transakcja
nie chcę trafić w twoje gusta ale w twojej dupki usta
była robota no to teraz huczna uczta
żeby pod blokiem, parkowała s klasa
się biorę za robotę rękawy trzeba zakasać
w podłokietnik nie mieści mi się kasa
przy dużych obrotach to ją kitram do plecaka
znów podbija ćpun, dziwne rzeczy gada
coś się pruje, szybko cham pada
tak jak w t~v~enie prochem ujebana lada
rurko szybko posprzątaj ten bałagan
(woooo)
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu somethingsonice - iris bilinsky inspired
- lirik lagu stellar adepts - we stood and never died
- lirik lagu t-low - all die farben
- lirik lagu purplesprite2011 - jewish money
- lirik lagu genocide lonely - skl0njs p3r3d0 mn0i
- lirik lagu rocío dúrcal - amor en el aire
- lirik lagu floorplan - only god
- lirik lagu bandit (liverpool) - the good times are killing me
- lirik lagu ari sae miku & thomasina sae miku - this puss
- lirik lagu og buda - хайпербаунс (hyperbounce)