lirik lagu c.z.s.t. - gubię się
[intro: łabędź]
do roboty
[zwrotka 1: snapi]
gubię się, zwariował świat
komu rękę podać, kto śmieje ci się w twarz
pobierasz naukę, przecież liczy się staż
czekaj, słuchaj, masz ją, bierz ją, ciesz się nią
nie zatykaj ucha, żyjesz wśród nas
popatrz dookoła co się dzieje
ameryka, polski prezydent się do niej wpycha
telewizja uczy, a zarazem ogłupia człowieka
pokazują, oczy patrzą, umysły świrują
sukinsyny się tym nie przejmują wcale
wbrew regułom robię to co chcę
proszę boże otwórz mi drogę, daj mi siłę
udowodnię ile jestem wart
jak piracki skarb, który leży gdzieś na dnie
damy radę, daj mi szablę będę bronił się
będę stawał lepszy się
przed finiszem nie zatrzymam tego
od małego kreowany wizerunek
szacunek dla każdеgo dobrego chłopaka
jak rajd paryż ~ dakar walka o przetrwanie
wszyscy wyjеżdżają, nie wszyscy wracają
trzech na podium tylko stanie
czekaj, czekaj, pożyjemy zobaczymy
czy będzie tak jak chcemy? nie wiemy
z labiryntu na pewno wyjście znajdziemy
[refren: łabędź & snapi & jarru]
do roboty, bo twój czas pryśnie
co by się nie działo to ja pozytywnie myślę
dużo wad, mało zalet, lepiej wierzyć w talent
coraz trudniej się odnaleźć
do roboty, bo twój czas pryśnie
co by się nie działo to ja pozytywnie myślę
dużo wad, mało zalet, lepiej wierzyć w talent
coraz trudniej się odnaleźć
[zwrotka 2: jarru]
człowiek skłonny do różnych rzeczy da się łatwo oszukać
gdzie nie spojrzysz finansowa luka, sztuki ty pukasz
z nakazem eksmisji druga część, czołem
wykonał robotę niełatwo się pozbierać
łapiesz za cegły, lecisz z tego
z pałą na agenta, który wraca pijany nocą
byle szybko do domu w spokoju jak inni chodzą
no czego się czepiasz?
dobra chwila będzie jak załatwią wszystko dzisiaj szybko
ej, dziewczynka na mnie czeka, jutro plan nie wiem jaki
jak z freestylu dzień poleci, dobrze, że nie jestem sam
jak taki co wtyka swój nos, co swoje biorę, bo coś mi się należy
bejbe, c.z.s.t.’owy chłopaku
pójdziemy rym za rymem ze wschodnim wiatrem
zawsze stąd tu gdzie nasz grunt śląsk jest
nas nie przekreślaj, wyciągnij rękę
staraj się pomóc ludziom to się opłaci wierz nam
może być pora lepsza na załatwienie problemów
nie dołuj się, przestań, nie dołuj się, przestań
są depresje, dylematy, wydano ostatnie grosze, straty
gdzie pieniądz niebogaty, ja gram, bo mam swój umysł
swoje szare karty, pokazuje twarz tam rym, pluję nim
a dzień w którym nie zrobiłem nic będzie dużo warty
[skrecze: ike]
[refren: łabędź & snapi & jarru]
do roboty, bo twój czas pryśnie
co by się nie działo to ja pozytywnie myślę
dużo wad, mało zalet, lepiej wierzyć w talent
coraz trudniej się odnaleźć
[zwrotka 3: łabędź]
przez niewiadomą chłopaki mkną
zrobimy to i ominiemy dno
mijają lata a ja dalej klepię dolę tą
w szukaniu szczęścia szanse pod naszym losem są
jest dużo czasu by udoskonalać flow
gdzie ci się śpieszy? błąd w twoją bramkę gol
przyjrzyj się, przemyśl, wyczuj bitu swąd
czekam na swój kąt, to on, do drzwi dong~dong
jedna pomocna dłoń, uwierz nie ma wielu rąk
wytwórnie milczą, każdy inaczej słyszy to
ja mam dla ciebie plan, codziennie będziesz pisał tekst
365 dni, patrz ile tego jest
po trzech latach hmm magma kosa jak jest
żarty, po co mi plan i zbędny wykres
pokazali rap i nie przejmują się
pokazali świat, ty w nim gubisz się
ostro brzmiące wow, kontra tylko nasze no
przebojowy joys, kontra lewa prosta dłoń
polonez na gaz, kontra wypasiony ford
papież, pokoju twarz, ostry talk~show
polska sroga zima, ona miami by sobie wziął
u nich biały raper, u nas wszyscy tacy są
ale i tak nas nie chcą, ale europejczycy debatują
jak mało będziemy chcieli to nas adoptują
hura, będzie dom na trzech synów i ich żon
ż.cz.ś.ć. podbija nowy ląd
wygląda jak kabaret, ale jest to świat bez zalet
możesz wierzyć w talent, coraz trudniej się odnaleźć
[refren: łabędź & snapi & jarru]
do roboty, bo twój czas pryśnie
co by się nie działo to ja pozytywnie myślę
dużo wad, mało zalet, lepiej wierzyć w talent
coraz trudniej się odnaleźć
[skrecze: ike]
czekaj, słuchaj, nie zatykaj ucha
do roboty
pójdziemy rym za rymem ze wschodnim wiatrem
my chcemy być pierwsi, ja inaczej to widzę
c.z.s.t. płyta poszła
chcemy prawdy, chcemy sceny, dla publiki nie pod publikę
to nie klika pieniędzmi i kontaktami powiązana
chłopaki z szarego tłumu
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu mamen (375) - чикипишки (chikipishki)
- lirik lagu bobby tootact - bobby tootact - top 1 underrated
- lirik lagu oddwin - splatfest (feel blessed)
- lirik lagu unknxwn. - i think it's best. (2017)
- lirik lagu zewei - jᐐck
- lirik lagu autolith - blurring lucidity
- lirik lagu reaction 31 - fade
- lirik lagu cajops - little bit more
- lirik lagu lil unky & quavo - what we doing
- lirik lagu kennedy mann - falling into you