lirik lagu bożydar_pożoga - dziary starych karyn
czas przyspieszył choć życie nam się dłuży
słońce o wiele za długo nie wychodzi po burzy
miały być szklane domy a jest pasaż róży
miasto jak bezpański pies co dogorywa w kałuży
wrzaski przeszywają rewir jak krzyk nazgula
ktoś ma odpał, dopalacz miota nim jak nastula
syn pod blokiem prosi mamę by rzuciła picie
po dwóch dekadach o to samo płacząc błaga matula
te z wenus pragną pierścieni więcej niż saturn
nowych ciuchów i smaków, mefy i podniety
z okopów na bagnety w kałuży gnije rozmaryn
miłość która jak świat cały dziś jak dziary
dziś jak dziary starych karyn, dziś jak wary starych karyn
dziś jak dziary starych karyn, dziś jak 20 letni opel corsa
natura oddech ma po holsach, zaraz posypie kreski
alko oraz brak słońca psychę poślą na deski
popołudnie było pieskie, wieczór też będzie pieski
czarne barwy dominują pod kopułą freski
przez długie lata rzucałem kurwami jak kurdеj~szatan
miał być spokój lecz los figle grube płata
dzisiaj worеk, mata, bary, plecy, klata
nie mam czasu na tylny akton
bo chcę zrobić banknot jak sławny aktor
zanim skończę jak wygaszony reaktor, wypalony redaktor
cisnę na stówę póki nie brakuje mi pary
mimo że dawne pomniki dziś jak dziary
dziś jak dziary starych karyn, dziś jak wary starych karyn
dziś jak dziary starych karyn, dziś jak brudny poszarpany gołąb z jednym okiem
sportowa fura ochlapała błotem kapliczkę pod moim blokiem
blachy mam spisane, rozliczymy się potem
łoskotem kolędy znowu zagłuszam błędy
w hardkorze klarowne jak złamany piszczel
poglądowo wciąż po prawej jak piszczek
choć ostatnio jak robben często ścinam do środka
w mieście które jest jak oczy małolatów z ośrodka
gdzie w grze biznesu klasa średnia jest jak lotka
nie mamy spółek córek, znikają tu z półek małpki
walą na spółę żule, biorą je z półek matki
oczy pełne ognia, słowa pełne wiary
dziś to wszystko jest jak dziary starych karyn
dziś jak dziary starych karyn, dziś jak wary starych karyn
dziś jak dziary starych karyn, dziś jak rosa co wyżera oczy zanim słońce wzejdzie
proszę boga bym miał miłosierdzie
dla wszystkich bliskich którzy wbili sztylet mi w osierdzie
gdy serducho złamane ~ sumienie ma odleżyny
kuszą plugawe czyny, prochy lochy i dymy
teraz w cenie nie jest przebaczenie
każdy chce oszukać przeznaczenie
i na plaży w meksykańskim kurorcie delektować się cieniem
zamiast czuć się jak rupieć w ruderze co grozi zawaleniem
już nie śledzę nowinek, już nie wierzę w nowinę
odrzucam technologii morfinę
dalej toczę swój kamień jak radosny syzyf
z rozpaczą pod ramię, w twarz spaliny zamiast bryzy
znowu stoję w bramie z płynem który pali
a znajomi kanary, safari albo na campari do bari
jak cierpienie uszlachetnia moja krew powinna być niebieska stary
w świecie który jest jak dziary
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu underaiki - rn (what forever means to u)
- lirik lagu sharfikfm - я тут чужой (i'm a stranger here)
- lirik lagu the dells - zing zing zing
- lirik lagu kaiser chiefs - the job centre shuffle
- lirik lagu gilar - come up (feat. the weeknd)
- lirik lagu dici - paradise
- lirik lagu og lovin - call centre
- lirik lagu revolush - i really love you
- lirik lagu btgbug - get the drac
- lirik lagu matt hansen - gravity