lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu born juices - traperka

Loading...

[zwrotka 1: mleko & bitter]
znów wczoraj byłem najebany jak stodoła
dziś rano się budzę, patrzę, a tu kieszeń goła
wyszedłem z domu żeby wyrwać od kogoś na piwo
a na mojej ulicy każdy patrzy na mnie krzywo
moje spodnie ujebane, czapka w poprzeg i dres
każdy sobie tutaj myśli, że ja gorszy niż pies
na następnej ulicy złapałem już leszcza
wyrwałem od niego dychę, niech frajer wypieprza
jechałem do mordowni i walłem kufel z marszu
no i mówię pewnie już mi lepiej, pewnie już bo barszczu
ale co te jeden browar, trzeba ruszyć gdzieś trapеrkę
trzeba przekręcić kogoś na siano, wkręcić mu bajerkę
no to idę przеz te wszystkie brudne ulice
naokoło siebie widzę tylko szare kamienice
gapię, sucho we łbie, mętlik, ciężko, jarać się chce
trzeba wyjść na słowaka, tam wiara buja się

[skrecze: dj crazy]
pociągnęli metę już

[zwrotka 2: bitter & mleko]
usiadłem na deptaku, jakiś koleś wlał mi wina
no to mówię już “jest dobrze”, mówię teraz “to malina”
walłem jeszcze ze trzy działki, pokręciło trochę mnie
tez zawodnik, z którym piłem grzecznie pożegnał się
załapem już mniej więcej i ruszyłem dalej w trasę
no bo przecież do wieczora trzeba skręcić jakąś kasę
bujałem się po mieście, wreszcie napotkałem k~mpli
oni mieli trochę siana, znowu się zaczęła
traperka jebana, traperka jebana
[refren: bitter & mleko]
traperka, traperka, zajebista traperka
traperka, traperka, zajebista traperka
traperka, traperka, zajebista traperka
traperka, traperka, zajebista traperka

[skrecze: dj crazy]
to się zwykle tak zaczyna, proszę pana
to się zwykle tak zaczyna, proszę pana

[zwrotka 3: bitter & mleko]
wóda, dyskoteka, zadyma, kurwa, śmichy
ja pierdolę wszystko w dupę, to życie jest do kitu
obudziłem się na ławce, po kolesiach ani śladu, może wyjść do domu
ale po co? przecież, pan nie jestem potrzebny nikomu
nie, nie jestem potrzebny
znów przede mną następny pierdolony dzień
znów się będę błąkał po ulicach jak ten cień
jaki ciężko pojebany jest ten nasz szary świat
wziąść, to tylko podpalić, niech to wszystko trafi szlag
znowu trzeba się najebać, komuś dziesionę gdzieś wyjebać
skroić gości i przekręcić i tak dalej znów się męczyć
co za pierdolony świat, nie da tu się przecież żyć
trzeba ciągle smolić wódę, kroić wódę, wina pić
by nie myśleć o tym bagnie, tylko traperować ładnie
[refren: bitter & mleko]
traperka, traperka, zajebista traperka
traperka, traperka, zajebista traperka
traperka, traperka, zajebista traperka
traperka, traperka, zajebista traperka
zajebista traperka

[skrecze: dj crazy]
tak się to zwykle kończy

[zwrotka 4: bitter & mleko]
już od ładnych paru dni nie ma mnie w chacie
wy nawet o tym pojęcia nie macie
że przetrącą mnie w domu za to przesadzone picie
a chuj, takie już jest moje życie
obmyłem się gdzieś w bramie przy jakimś zardzewiałym kranie
przetrzepałem o siatkę moje brudne ubranie
i ruszyłem szybkim krokiem w stronę domu zatem
myśląc sobie, że te dni minęły jakby strzelił batem
w gruncie rzeczy to traperowanie mi nic nie dało
ale jeszcze ciągle jest mi tego mało


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...