lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu bonson - sztuka latania

Loading...

[refren:]
nie będę przepraszać
za to, że tak bardzo chcę latać
za błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad
za to, że tak bardzo chcę latać
z błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad

[zwrotka 1:]
[…?] to kurwa prosto na mordę
i nie zdziwiło mnie, to jakoś, że znów prosto na mordę
tak, jak to, że na mieście znowu ponoć kogoś zawiodłem
bo, jak mijamy się na schodach, słyszę: “mordo, na zdrowie”
no to na zdrowie i se lecę po bandzie
nie wiem, czy na wasze oko, to jest jeszcze normalne
chuj, może to uzależnienie, albo prezent po tacie
“kiedy na ziemię zejdę” pytasz, mówię: “nie wiem, zobaczę”
nie, żе to płaczę i się nie ma, co wstydzić
jak płaczę, to serio jest chujnia, albo złе narkotyki
kiedyś już prawie wyskoczyłem, ale mnie zaskoczyli
połamali skrzydła, mówiąc mi: “że nie warto, kminisz”
a miałem latać, rozłożyć skrzydła, kurwa, a nie szarpać
co jest do chuja? ktoś mnie wciska nagle w kaftan
prawie czwarta w nocy, hotel, centrum miasta
jezus maria, tylko proszę, nie mów wariat
[refren:]
nie będę przepraszać
za to, że tak bardzo chcę latać
za błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad
za to, że tak bardzo chcę latać
z błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad

[zwrotka: 2]
kiedyś mówili: “umiesz latać, musisz byczku wierzyć”
jakbym nie wierzył byczku, to bym pewnie dziś już nie żył
wbiłem tu z niczym, miałem tylko rap i sk!ll już wtedy
legendy? zdarzyło się nawet kilku z nich uderzyć
jakie legendy? wiesz, połowa z nich, to lapsy, opór
taka branża, jakbyś widział, to byś sam ich opluł
na widoku jestem, choć od zawsze, jakby z boku
i walę prosto z mostu, więc chcą, żebym zmarł w rynsztoku
a miałem latać, obiecywałem mama nam przez lata
że wynagrodzę ci te wszystkie marne lata
palę bata na dachu wieżowca, deszczem pachnie asfalt
na mnie czas, pa

[refren:]
nie będę przepraszać
za to, że tak bardzo chcę latać
za błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad
za to, że tak bardzo chcę latać
z błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad
nie będę przepraszać
za to, że tak bardzo chcę latać
za błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad
za to, że tak bardzo chcę latać
z błędy tak bardzo przepłacam
i duszę tak bardzo się w pasach
że odpinam śmiejąc tak bardzo się z zasad


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...