lirik lagu bkaczmarczyk - trapowe gówno
wychodząc se z domu spotykam jakiś dietetyków
mówię “spoko, ale dzisiaj proszę bez narkotyków”
“proszę zapłać nam jakbyś kupował set erotyków”
ja dziękuję, na mnie nie używać takich tricków!
odchodzę, typowi zajebie kopa na mordę
oni coś tam mówią, ze jestem jebanym alfonsem
obracam się i mówię “proszę dać mi trochę książek”
w domu użyje, gdy będę siedział jak książę!
wyjebane w was mam skurwysyny
ruchałem wam wszystkie jebane dziewczyny
nie wiem czy to refren czy kurwa co (co, co)
trapowe gówno to jest kurwa to (trap, trap)
nie wiem co mam opowiadać dalej, moje życie jest kawałem
urodziłem się niestety, prawdopodobnie niefartem
czasem jeżdżę se gokartem, lubię bawić się klipartem
nie przepadam za mediakraftem
kiedy patrzę na mój album – pierwsza myśl “ale gówno”
twoja mama mówi mi, że pod sufitem mam nierówno
ona nie wie o czym ja nawijam
do utworu “zdejmij maskę” was odsyłam
odpierdalam danse no i se nawijam
nudzi mi się no to pisze teksty, rozpierdalam twojego idola
odwiedzam se festyn, w bani celestyn, nie gwiazda rocknrolla
wydaje się, że podołam, nie jak twój syn będę strugał se głupola!
wyjebane w was mam skurwysyny
ruchałem wam wszystkie jebane dziewczyny
nie wiem czy to refren czy kurwa co (o, o)
trapowe gówno to jest kurwa to (o, o)
wyjebane w was mam skurwysyny
ruchałem wam wszystkie jebane dziewczyny
tak, to refren, spojler robię, no
miało się nazywać “sh-t”, ale jednak “gówno”
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu electronic - make it happen (remix)
- lirik lagu six dub - in paris
- lirik lagu anitta - som do coração
- lirik lagu modern english - someone's calling (remix)
- lirik lagu hodgy - miyagi's prime
- lirik lagu nacho - mi vida
- lirik lagu my chemical romance - the drugs
- lirik lagu blvckgod - teu copo
- lirik lagu samy deluxe - warum
- lirik lagu eric lapointe - un beau grand slow