lirik lagu bizu nm, jasio , olo htm - nigdy mało beki
[intro]
tekst pisany na kolanie, 10 minut
vol 1, próba pierwsza
2015, powodzenia
maj skurwysynu
[zwrotka 1: bizu nm]
nigdy mało wód, chuj w dupę dudy
ja tam pierdole, pije sobie browar
czasem też zapale towar
sklep monopolowy jest niedaleko
wolę pić procenty, niż mleko
nie jestem abstynentem
tak jak mój ziom witam dzień skrętem
perła, wojak, warka, tyskie
chuj w markę, wypiję wszystkie
kiedyś jeszcze denaturat przez chleb
kurwa zapierdalam, zaraz zamknął nam sklep
nie pijemy na butelki, pijemy na kraty
pijemy z gwinta, nie mamy kurwa naczyń
ekspedientka w monopolu zna nas!
jakub, mateusz i jan mamy lans
[intro 2]
elo, teraz janek
joł
[zwrotka 2: jasio]
nigdy mało ćpania, nigdy mało zioła
ja, bizon, mati bierzemy bejsbola
na obiad mam kotleta
spaliłem dziś już gieta
do obiadu miałem kluski
pozdro hasztag jebać ruski
duda cwelu zajebany
zamiast jajek masz kasztany
nie wiem czy wy o tym wiecie
że wybory fałszujecie
jak nie wiecie, się dowiecie
wy kurwy, sejmowe śmiecie
pozdro dla hejterów
paczka za trzy zero, elo
[intro 3}
joł, elo
[zwrotka 3: olo htm}
nigdy mało dupeczek w mej furze
na dole pizda, na dole róże
pierdole strasznie dudę
pozdrawiam jana i kubę
zapodaj krechę małolat, bo nigdy mało
od ulicy kurwa wielu zaczynało
długopis przestaje pisać mordo
panna bawi się moją torbą
dupeczki w życiu są fair
zaraz po nich baka jest
kaptur na głowie, następnie lufa w mordzie
zapamiętajcie nie rozjebać się jest w modzie
jaram jak rastaman, maluchu
brooklyn kurwa na mym ciuchu
laski ślinią się na moją faje
jak takim szlaufem można być, nie czaję
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu black m - frère black
- lirik lagu rvssian, farruko & bad bunny - krippy kush (remix)
- lirik lagu the jellybricks - nothing
- lirik lagu andrea lo vecchio - per...
- lirik lagu g&g sindikatas - neformatas
- lirik lagu jelle verse - slachtoffer van mijn karakter
- lirik lagu qry - zejdę z gór
- lirik lagu merkules - gucci gang remix
- lirik lagu skyblew - running in place
- lirik lagu paul sorvino, terrance zdunich - off to hell we go