lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu beat squad (pol) - dzień jak codzień

Loading...

[intro: rafi]
panowie i panie oto beat squad w amsterdamie

[zwrotka 1: rafi]
przez zamknięte powieki zaczyna docierać światło
to ciekawskie słońce przez okno do mnie wpadło
i budzi ludzi, wstawać, nie ma co marudzić
ktoś wzbudził budzik z napisem dzień więc luzik
i buzi buzi z panną to dla mnie jak tlen
tysiące dni za mną a jaki będzie ten
czas odgonić sen gdzieś hen daleko
poranny buch dla mnie to jak dla niemowlaka mleko
szybka kąpiel, śniadanie i w miasto, to poznań
co mi dzisiaj los da, jakie karty rozda
i choć za oknem już oczekiwana wiosna
to czy znów wiadomości będą pełne złych sprawozdań
wiadomo raczej bez zmian dzień jak co dzień
inaczej świat wyglądał gdy się czułem młodziеj
ale chuj z tym, u mnie ciągle laidback
w tеn sposób przez życie przejdę, w ten sposób z niego zejdę
dzień mija, wieczorem w klubie browar z kija
nawet nie wiem kiedy zegarek czwartą rano wybija
czas do chaty się zwijać z doświadczeń bagażem
więc żegnam gestem wszystkie znajome twarze
i otulony nocą w autobusie 237
z kimś jeszcze gadałem, jak miał na imię nie wiem
z reszta nawet nie wiem jak się znalazłem w chacie
dzień jak co dzień, tak, też to znacie?
[refren]
dzień jak co dzień
to jest mój dzień jak co dzień
to jest mój dzień jak co dzień
to jest właśnie dzień jak co dzień

[zwrotka 2: koni]
jak wystrzelone z procy przelatują obrazy
w głowie gnój w chuj gorzej niż w strefie gazy
nie bez kłopotu otwieram rano oczy
bo znowu umieram po wczorajszej nocy
i chuj wie po czym ta noc była za długa
pamiętam tylko tyle, że łaziliśmy po klubach
pamiętam tą ławkę gdzie paliliśmy szluga
a całą resztę podświadomie usuwam chyba
wiem, że był ubaw pewnie znowu gadałem brednie
od których ucho więdnie i pysk blednie
ten świr jest we mnie, siedzi tam w środku
zdrowy rozsądek chyba dusi w zarodku
zmiana możliwa jak wygrana w dużym lotku
życie zakręcone jak żyłka na kołowrotku
jakieś piwo i bach, dzień jak co dzień
tak wygląda mój świat, jest w nim w chuj wad ponoć

[refren]
dzień jak co dzień
to jest mój dzień jak co dzień
to jest mój dzień jak co dzień
to jest właśnie dzień jak co dzień
[zwrotka 3: czarny]
zielony absynt bulgocze w 7up’ie
fantastyczny drin po drobnych figlach na kanapie
kto takie chwile łapie gdy leżymy i marzymy
telefon hallo, podjeżdżamy, dobra już schodzimy
na schodach myślę czy nie wszamić czegoś na wynos
w sumie podjechali furą to skoczymy na gyros
chociaż nasze damy mówią coś o restauracjach
gadamy o muzyce, one o zeszłych wakacjach
po kolacji sycie smakowało znakomicie
powyginaj teraz śmiało ciało na pełnym parkiecie
w międzyczasie mówimy nie suchym kielichom
lepiej zostaw tutaj brykę później wrócimy taryfą
jupi, jupi, jej, jej, gatka lepka jak klej
pustki na kieszeniach to wracamy z buta tej, tej
a praca, ej, możesz śmiało śmiać się z niej
jutro śpimy do południa, mamy piękny wolny dzień

[refren]
dzień jak co dzień
to jest mój dzień jak co dzień
to jest mój dzień jak co dzień
to jest właśnie dzień jak co dzień


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...