lirik lagu barto'cut12 - payday
[zwrotka 1: koza]
ziomuś, wyrosłem na ośce bez silikonu
chłopaki mieli prościej, kiedy naprawiali okno komuś
nie ma cie na tyłach, nie ma na czole (?)
jak matka mnie rodziła, odbierałem poród
na stopie mam buta, a w bucie mam stope
na bucie mam drogę, na drodze pieniądze
na kwicie mam ruchy, na ruchach mam torbę
za torbę mam flotę, także j-pierdole
[zwrotka 2: koza]
mordo się widzimy na dole
zabijam te kurwy na stole
wychodzę na ludzi po swoje
to ja chodze ludziom po głowie (ej)
nie wiesz co jest 5, wiesz co 07
jebać rap, jebać krzesła, bo na obu właśnie siedze
jadłem kwas, brałem (?), choć nie byłem na obiedzie
jebać was, jebać media, zmarłem jak miały sumienie
przez dwa dni wpierdalam pory, słucham tylko kory
lekarz mi powiedział “młody, jesteś kurwa chory”
twoja bycz ma duże rogi, posłuchała kozy
jebać psy, saltem przesadzam wam wysokie sądy
[refren: koza & barto’cut12]
ja nowy john, twoje bity robił szon
mój robił rododendron, i to wyjebany sztos
moje ryby mają głos, moje ryby zbiorą cło (wydębią?)
z twojej kliki dawaj grosz, bo ci obmaluje krwią ryj
[zwrotka 3: barto’cut12 & koza]
a do bitów mam wenę, jak koza w tekście
i napewno będzie latało to po twoim mieście
ortalion xl, bo w l się nie mieszczę
robię pengę, i jeszcze chcę więcej
możesz wejść do mej głowy, ale nie wejdziesz na backstage
mam pojebany stan, jak kukulcze gniazdo
a ty pomyślałeś kiedyś, że koza i barto wjebią się na bit jak na wietnam, sajgon?
jesteś główną atrakcją, tego jebanego parku
fajnie dziewczynko, że przeszłaś miasto
ale my zawijamy i jedziemy na gastrium
monster po to jak mocne w gębie
patrzysz na nas, pomyśl kto ma kiełbę we łbie
latamy do beatu jak w kato, mayday
to stan jakbyś miał co dzień payday
suko chodzę na techniawy i mam wiecznie payday (payday)
dziwko jadę se do wawy, a ty siedź w tym kurwa piekle
ja pierdolę twe obawy i nie siedzę na tym krześle
nie podpieramy tu ściany, stoły są nam niepotrzebne
[bridge: barto’cut12]
payday, payday, payday, payday
payday, payday, payday, payday
[refren: koza, x2]
ja nowy john, twoje bity robił szon
mój robił rododendron, i to wyjebany sztos
moje ryby mają głos, moje ryby zbiorą cło
z twojej kliki dawaj grosz, bo ci obmaluje krwią ryj
[outro: barto’cut12 & koza]
payday, payday, payday, payday (mayday)
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu chachi pajamas - top speed
- lirik lagu needless - starcult
- lirik lagu sina sanaei (sane) - used to
- lirik lagu heads of state - introduction
- lirik lagu 2ru3 - deep n my heart (remix)
- lirik lagu parallel - wax wings
- lirik lagu the underachievers - dracula
- lirik lagu pauvre biche - mirage
- lirik lagu kou bodosa - faima ning bakhali - shyamal bodosa
- lirik lagu 50shadesofderp - msqrd (