lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu apraxja - dawne obrazy

Loading...

[zwrotka 1]
dopóki łupało w krzyżu wiedział, że żył
dobrze, pamiętał czasy kiedy rodził się bigbit, i
te dni świetności, które przykryły mgły
gdy z ferajną wyruszali do lasku na piknik
nieśpiesznym rozmowom pod teatrem
przygrywały swoim kłusem konie dorożkarskie
sople soli hipnotyzowały gawiedź
długo zanim w okolicy dworca wyrośli taksiarze
leniwe upalne dni na basenie
świeżo malowana ławka w cieniu
łazienek deptak zapełniony niezależnie od pogody
wierni odwiedzali kościoły, cerkwie i synagogi
mógł chociaż zostawić jakiś list, i
może nawet za nami poczekać
a nie tylko to mityczne wyjście do kiosku po ćmiki
i tak niе wraca już od kilku dekad

[refren]
chociaż moje ukochane miasto niе chce mnie
śpiewam mu “my funny valentine” jak baker chet
bo, pięknie mieć pod stopami własny chodnik
ukryty w mieście krzyk melancholii

[zwrotka 2]
dawne obrazy mają spory zasięg
miniona młodość biegnie korytarzem
palone liście co uwodzą swym zapachem
a dla reszty świata tylko pryszcz na mapie
niech kapie z tapet co zostało podpatrzone
każdy apel ma sens jeśli trafi w dobry moment
zwykle akcent pcham gdzie wyraz da najgrubszy korzeń
doświadczony pasterz zna imiona wszystkich owiec
drzewa patrzą na budynki z góry
praca kończy się z wyjazdem ostatniego z kuracjuszy
całe moje pokolenie wyjechało
jak zostałeś miałeś szczęście albo miałeś go za mało
telefony rozdzwaniają się przy świętach
i pogrzebach gdy słoiki zaczną zjeżdżać
spada wieku mocno, mocno
w kałużach odpita wielkość i tęsknota za wielkością
[refren]
chociaż moje ukochane miasto nie chce mnie
śpiewam mu “my funny valentine” jak baker chet
bo, pięknie mieć pod stopami własny chodnik
ukryty w mieście krzyk melancholii

[outro ~ skit]
tylko nikotyna sprawnie reguluje przerwę
smogiem nas nie weźmiecie, wykończę się kiedy zechcę
sam, sam, sam


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...