lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu ania sool - historie

Loading...

[zwrotka 1]
była sama jak gdyby była dzieckiem niczyim
typowa dziewczynka z podwórka z kluczami na szyi
trudno ją winić, to matka ją ciągnęła na dół
mówiła: po co ci liceum? lepiej zdobądź zawód
pośród sąsiadów nikt wtedy nie przypuszczał jeszcze
że będzie miał temat do plotek jak nigdy wcześniej
to temat tabu, jej miłość to był tylko miraż
nie był studentem medycyny, był sprzedawcą firan
i jakby było mało uczuć przykry finał
ten typ to wcale nie był karol, tylko karolina
potem szukała męstwa, znalazła skurwysyna
co w mig jej zrobił dziecko, lecz nie umiał ich utrzymać
i to ma być rodzina! to obraz patologii…
ledwo wróciła ze szpitala i znów była w ciąży
on nie był dla niej dobry, był powodem zagrożeń
nie chciał drugiego dziecka to spróbował je wyciąć nożem
trochę ją zranił. zajrzało mu w oczy więzienie
najgorsze, że ona z miłości wycofała oskarżenie
już miał wracać do domu, ale pech go spotkał
na rutynowym go rozpoznał ktoś, kogo okradł
ona idiotka została sama z dwójką dzieci
szybko poznała faceta i miała w drodze trzecie
mówiła: to dla bezpieczeństwa, żeby nie odszedł
przecież odejdzie jak zechce choćby miała z nim piątkę
na razie żyją ciągle w sytuacji przegranej
mają gdzie mieszkać w sumie tylko dzięki jej mamie
wracają z pracy późno, a wychodzą nad ranem
tu pętla się zamyka, dzieci znowu są same
[refren]
dobrze się zastanów zanim wydasz dziecko na świat
szkoda psuć mu życie jeśli nie dasz mu szans na start
nie ma lekko to fakt ale często to widzę
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice
dobrze się zastanów zanim wydasz dziecko na świat
szkoda psuć mu życie jeśli nie dasz mu szans na start
nie ma lekko to fakt ale często to widzę
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice

[zwrotka 2]
ona nie miała szczęścia mieć normalnej rodziny
od dziecka była samodzielna kiedy inne dziewczyny
przesiadywały na ławkach ona w domu 24
opiekowała się matką która ma żółte papiery
nie było łatwo bo wtedy, gdy pomagała matce
ojca nie było w domu bo pijany spał na klatce
ona musiała zawsze zajmować się domem sama
bo brat wolał z k~mplami za kradzione pić po bramach
dla niej do dziś to dramat bo choć była zdolna
zdała maturę bez problemu nadal nie jest wolna
musi się starać co dnia pokonywać zakręty
i myje okna u sąsiadów by dorobić do renty
brat nadal nie jest święty, ojciec dalej chleje
a matce kiedy się pogarsza nie wie co się dzieje
takie koleje losu, czasem jej też się chce płakać
bo ma dwadzieścia lat i nigdy nie miała chłopka
ale do tego świata mógłby przejść tylko chachar
i jeszcze w podstawówce mogłaby już z brzuchem latać
nadzieja się obraca w pył jak palony papier
ona nie zmieni życia w wypas choć żyje inaczej
wie nie od dziś że alkohol niszczy i w tym szkopuł
sama nie pije zdaje się jako jedyna wokół
po cichu żyje, jej kamienica to jej miejsce
i robi pętlę bo jej dziecko pewnie tez tak grzęźnie
[refren]
dobrze się zastanów zanim wydasz dziecko na świat
szkoda psuć mu życie jeśli nie dasz mu szans na start
nie ma lekko to fakt ale często to widzę
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice
dobrze się zastanów zanim wydasz dziecko na świat
szkoda psuć mu życie jeśli nie dasz mu szans na start
nie ma lekko to fakt ale często to widzę
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice

[zwrotka 3]
nie była planowanym dzieckiem co jej dało w kość bo
jej ojca praca nie lubiła zresztą z wzajemnością
a mama miała w sobie coś co przyciągało mężczyzn
lubiła ich i posmak przygód pozamałżeńskich
ona musiała zacząć tęsknić za tatą niestety
gdy sąd na rozprawie dał jej matce prawo do opieki
bo tak jest lepiej dla dzieci gdy są u mamy, proste
ale nie wtedy gdy ta nadstawia dupy za forsę
nie narzekała bo ciągle miała sporo luzu
szesnastolatka a w portfelu wizytówki night clubów
poznała paru łobuzów z podwórka, to nie dziwne
oni pokazali jej substancje psychoaktywne
ufała im naiwnie, eksperymentowała
a z postępem uzależnień nie żałowała ciała
najpierw podstępem podbierała mamie kasę
a gdy zaczęło jej brakować to poznała saszę
dawał jej zawsze na kreskę, ale po jakimś czasie
jak nie umiała oddać kazał jej odrobić przy trasie
to jest zamknięte koło ~ ćpa się by móc się puszczać
i puszcza się by móc znów wciągać te kreski z l~stra
ona żyje jak frustrat bo wie, że życie przegra
odkąd dostała dowód i przybiegła z nim w zębach
by móc pracować w agencjach i zarobić wkrótce
a nie jak jakaś ukrainka stać przy wylotówce
to jednak żaden sukces bo dziś jest cieniem siebie
ma twarz zniszczoną jakby miała lat trzydzieści siedem
a ma dwadzieścia jeden i przed sobą niewiele
sasza ją leje, bo już nie jest dla niej przyjacielem
koks jej ukradł intelekt a praca moralność
sama ukradła sobie szansę na życiową normalność
była fajną panną lecz poszła w ślad za mamą
byle nie miała córki bo ją skaże na to samo
[refren]
dobrze się zastanów zanim wydasz dziecko na świat
szkoda psuć mu życie jeśli nie dasz mu szans na start
nie ma lekko to fakt ale często to widzę
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice
dobrze się zastanów zanim wydasz dziecko na świat
szkoda psuć mu życie jeśli nie dasz mu szans na start
nie ma lekko to fakt ale często to widzę
spieprzone życie dzieciom fundują ich rodzice


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...