lirik lagu abel (pol) - makarena freestyle (taco hemingway remix)
to co? rapujemy coś?
dawaj
raz, dwa, raz, dwa
joł
jadę furą po kielcach i słucham tribe’ów
to dopiero boomer, co pamięta jak te gumę
reklamował typ jak z blue man group jakoś po teleranku
nie mam z nikim beefu, ale mam ogień, no to podpalam dezodorant
co jest, byku? jesteś na świeczniku, no chyba, że to menora
taco mówił mi, że rumak nie lubi, nie da bitu
to teraz nawet nie pytam, wbita
zaiks ulicy, zwisa mi napina troglodytów
od taty maty znam lepszych prawników
wybieram numer, tomasz nie wierzy, ja unikam lisów
rap polityka? nie róbcie nam popis~u, jo!
nie ma tu klików, a niewątpliwie są sk!lle
robię rap, nie leci szmal, możesz nazywać debilem mniе
ja czekam na piruet i widzę komu brawa mocno biją
biję im pięć, pomacham, kiedy mój wygra los do rio
zawszе mam respekt, nie będę pop gwiazda
kompleksy branży z castingu małpka podsiadła
i żeby gdzieś olbrzymia wartość i żeby gdzieś prawda?
kościół dawida ~ czy można się wypisać? tak, apostazja
chłopaki chcą w końcu gadać o rapie, nie dupie maryny
w sk!llu kurdupel chce skakać, bo niby jest z tej samej gliny?
nie wierzy nikt, nie wieszam liny
nie taki raper zły, kiedy moje go piszą rymy, ej
łyk mate, sława poszła w las, ale gram
mów mi forest whitaker
u mnie kodeks, abel ghost dog, nie ghostwriter
no to kto jest bydlakiem?
bije pionę z ziomem, a nie pismakiem, chcę robić plik z bratem
świeży kicks i nie wiem nic, co tam kitracie
piszę list, krew i łzy, blef i schmidt
stan to był pojeb, ja z idolem piłem w trasie
ale może czas to rzucić, bo abracham poszedł i wrócił
biały proszek zabrał trochę ludzi
ale co masz pod nosem, wynoszę poza wygłupy
mam studio w piwnicy, mikrofon mówi mi fritzl
krzyczą: “stand up, słubice!”
nie słuchaj plotek, tu ja jestem ludacrisem
i byłem, zanim w pióra obrosły te pazie
zero zazdrości od forsy, nie będziesz ostrowski
o co wam chodzi chłopcy, o gażę?
jeszcze? hahaha
nie zaprosili nigdzie, ’07 pierwszy mixtape
w moim rap filmie, nikt nie zrobi szmiry na netfliksie
w tv idiota udaje kendricka
cebula z buta, nawet z n~passem od nicka
od dzisiaj masz debila certyfikat
krzywe afery, bo chciałeś być influ
twój ziomo pedofil, nie taki hip~hopik na winklu
tępaki, nie jestem z afryki, nie słucham bambaaty
nas z nimi nie filtruj
pokój dla prawdziwych składów
nie owoców, tfu, marketingu
jadę furą po słubicach i ffo
słucham taco i tau i wiem, ze jutro polecę to
jordi mówi mi: “za późno, szkoda zachodu”
lecz ja nie piszę na próżno
mam nowy pesel, ten numer to dowód
young abi geil
o, macarena
o, macarena
chcę maclarena
o, macarena
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu marco montagnini - homo sapiens
- lirik lagu héctor treviño baltierrez - mis hijos mi propiedad
- lirik lagu 2gaudy - nowhere to run when you're insane
- lirik lagu sted.d - мертвецы (dead people)
- lirik lagu 1llucien - appear
- lirik lagu nina pee - you’re the sun of my life
- lirik lagu gustavo thesing - the time
- lirik lagu jay5ive - pt 4 | hazard lights ⚠️
- lirik lagu zerrin özer - basit numaralar
- lirik lagu uigee - еще готов (still ready)