
lirik lagu 555 (pol) - matura polski 2026 freestyle
nie czuje fatum więc władam losem
i pójdę na przód z każdym krokiem
chodź jak lady makbet mam problem w głowie
to stawię sobie wyzwanie nowe
na zakaz palenia mówię nabij joja
oczy na mnie jakby poznali boga
robię zawsze na przekór jak antygona
nie trzymam się reguł, znów antygona
lecz nie makbet nie po trupach do celu
ziomy plan pierwszy u ciebie to szczegół
dla mnie jak patroklos u podnóża tebów
ty hektorze już lepiej nic nie mów
nie jestem orfeuszem nie patrzę za siebie
choć jestem miłośnikiem stale jak werter
i tylko tobą już gaszę pragnienie
to celownikiem nie trafię na siebie
chce miłość namiętną, ponętną co zgubi
i pochłonie nas jak w romeo julii
chodź byłem kmicicem z aktu pierwszego
i powinienem brać udział w tańcu ze śmiercią
widzieć jej kosę i białą twarz
krwawe łzy bo nie chroni ran
ale mam więcej odwagi niż polikarp
nie zgubi nas bo mam nowy plan
pogadam z duchami jak dziady 2
i ten drugi chuj co mi traci czas
nawet dobry bóg go nie zbawić rad
ale dał tipy jak nie mamy grać
więc będę jak scrooge zrobię dobrą przemiane
zmieniam się z kurwy toczącej piane
do dobrej, która wyskrobie złotem diament
i wykupi sobie morze czarne
uważam na ludzi nie chce kosy jak alina
każdy z moich wrogów chłodny ma finał
nie boję się z nimi wojny na bitach
wiem jak ich szybko wykończyć #balladyna
jestem satyr królem a szlachta się pruję
ja się czuję jakbym toczył walkę z murem
cóż pożyje na gigancie jak pentagruel
bo w rymach stale was deklasuje
zwiedzłem wszystkie kręgi z mojej komedii
czyścieć też muszę w porę odwiedzić
nie teraz ale przyjdzie odkupić grzechy
za wszystkie krzywdy winy i błędy
narazie w życiu jestem hedonistą
każdy dzień to bieg o wszystko
bo w każdym dniu wciąż łapie chwile
nawet na sm~tne znów gram carpe diem
a na wszystkie ich słowa jestem stoikiem
mam strasznie wysrane co o mnie wciąż piszesz
co o mnie nawiniesz co gdaczesz na stricie
bo jestem kordianem a chmura jest bitem
jestem antyestetą sram na twe stroje
estetycznie tylko składam przeboje
stale szukam w nich złoty środek
by zdobyć swój platynowy spodek
na dobry dzionek zarzucam cynizm
bo świat bogatych znów nas skrzywdził
wole w swojej beczce mieć wolność
niż żyć przy świetle ich koron
życie absurdalne se potoczę kamień
choć wiem co jest pięć i co jest grane
życie jebie nas z każdym krokiem dalej
znaczenie istnienia wciąż nieznane
myślę więc jestem czy jestem więc myśle?
jestem antropocentrą będę na szczycie
chodź boga mam w sercu i lepiej się żyje
wolę siebie w centrum więc się podpisze
5 5 5 nie będę gall anonim
ten tchórz od kronik na polskim
niech wie bóg bede glosem mlodych
5 jest tu pozdrawiam nowych
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu aishigara - опиум
- lirik lagu carlsberg - queen of crash
- lirik lagu flock of dimes - defeat
- lirik lagu makro, los hijos de la luna & grind - ya ni me quemo
- lirik lagu ondastral - oficina do diabo
- lirik lagu biffy clyro - dearest amygdala
- lirik lagu maajins - donut
- lirik lagu ghazali aslam - come closer
- lirik lagu dave blunts - perfect world
- lirik lagu youngboy never broke again - ye (yeezy’s)