lirik lagu 3n1gm4 - october
[zwrotka 1]
dzisiaj wychodzę przed szereg i jebie mnie to czego oczekujecie
ja se siedzę w własnej strefie i jest mi tu całkiem nieźle
siedzę znów na piździe i se z nudów parę wersów skleję
poza ramy jakie znasz wychodzić chcę
chcę
chcę zostawić jakiś ślad zanim przyjdzie po mnie śmierć
w głowie kilka typów mam co chcą rozjebać ją fest
kontrolują każdy strzał każdy jeden gest
jeden chce bym się bał
drugi żebym w nocy nie spał
trzeci żeby było tak jak jest
[zwrotka 2}
niе wiem co przyniesie przyszłość mi
niе chcę patrzeć w tył
nie chcę patrzeć znów za siebie, no bo znowu coś się zjebie
eni aka menel
tak tu skończę kiedy w siebie nie uwierzę
wszystko idzie coraz prędzej, a ja męczę się w tym pędzie coraz bardziej
muszę przystopować w biegu
nie wiem po co, nie wiem dokąd muszę biec do celu
coraz bardziej rozdarty
na coraz większe kawałki
zacząłem od narnii
havoc przetacza mi się ciągle w bani
póki co nie twierdzę żebym się wypalił
314 typów ciągle w bani
enigma 314 nie mów co mam robić
kiedy zacznę się tu kończyć sam sobie podłożę jebane kłody pod nogi
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu lastvel - light it up
- lirik lagu 遥海 (harumi) - dare me
- lirik lagu edmund rubbra - a hymn to god the father
- lirik lagu w.h. lung - overnight phenomenon
- lirik lagu blackwinterwells - hearse
- lirik lagu simonetta spiri - il migliore degli inganni
- lirik lagu ohash - sıkıcı freestyle
- lirik lagu slow shudder & robert lilly - we had forever
- lirik lagu juanmaye - dad
- lirik lagu roomie - mommy & daddy song