lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu bialas, tomb & smolasty – myślą, że jestem zły

Loading...

oni mówią mi, w sumie nawet ich nie słucham
jestem tym złym, choć lubi mnie tu każda suka
fendi, gucci, lv – te ambicje nie dają nam żyć

każdy chciałby tu wejść na szczyt
ja tu płynę nie ma złego w tym nic
nie ma złego w tym nic /4x

kiedyś kładłem kartki na stół, dzisiaj otwieram komputer
i pierd te łapki w dół, mam dobre samopoczucie
bo się kur czuję jak król, mam farta jak go odrzucę
będę minę wciąż miał jak hucz, robię co chce, nie to co muszę
myślą, że jestem zły, chce tylko ćpania i chlańska
i, że miłość dla mnie to syf, jebana zdrada i kłamstwa
no a przy moich rówieśnikach jestem ciekawostką
dla nich sukces to mieć czym jeździć i psikanie się lacostą
myślą, że sam tu zdechnę, tracę wciąż na miłość nadzieję
dla dup już człowiekiem nie jestem, dla nich jestem tylko raperem
nie wstaje rano do pracy, nie wstaje w nocy do dziecka
dlaczego nie czuje szczęścia, robiąc to co chciałem od dziecka

oni mówią mi, w sumie nawet ich nie słucham
jestem tym złym, choć lubi mnie tu każda suka
fendi, gucci, lv – te ambicje nie dają nam żyć
każdy chciałby tu wejść na szczyt
ja tu płynę nie ma złego w tym nic
nie ma złego w tym nic /4x

miłość, nienawiść to między palcami sobie wydziobałem całkiem niedawno
i hejt mi siedzi tak jak ma siedzieć, a love to kur, od razu się starło
tusz wyszedł mi na wierzch, nie trzeba tu wniosków wyciągać nawet
pewnie wytarłem go a karku niuni gdzieś, kiedy przy lodzie jej pysk pospieszałem
mnie durna wkurwia, na śpiocha wezmę jak ume thurman
chociaż po tym wiem, że zależy mi jak kurz na półkach
jej cudna buźka, niejeden dla niej by rzucił studia
już się wkur, chu tam kur i tak by wyszła mu znów nauczka
kocham ją szalenie, kiedy ma mokre włosy
nienawidzę szczerze, kiedy ma do mnie fochy
wtedy klaps i jest twarz i ją gnam do roboty
no i to na wszystkie dupy działa tak, jak sto złotych
to jest moja dupa, a więc ma w niebo głosy krzyczeć całym gardłem kur mać przez pół nocy
zadbam tu o ciebie zawsze tak, jak o swoich
bo w zalewie skurwysynów ty mi masz to osłodzić, bebe

kocham ten czas, kiedy ja rap gram
ale gram ten rap tak, że gra ma paść
bo ja kocham ją na zabój, więc zabiję ją z miłości
no a potem wybuduje jej taj mahal, up!
ale mam ten fun ja, gdy wbijamy tu kłaść na majk track
to jak tyle nienawiści od pizd tych wszystkich
co nie powinny się brać za hashtag
hejty się sypią, niby są wszyscy k-maci
a pół dnia spędzają na rzeczy, za którą tu nikt im nie płaci
nie wyjdziesz dziś z chaty
musisz mi wbić komentarzy
ja wyjdę na miasto, bo muszę wbić chu, to zyski i straty

jestem dawno ponad, to już za wysoko
nie rozkminiasz no to kutas ci w oko
mogę mieć rymy z chu i spoko
i tak milczysz, gdy król jest na goło
i jeśli myślą, że rzucę mikrofon
to w łeb z konsolą kupię wam nową
niech wiedzą, że mój rap tutaj jest po to
by zmienić to wszystko, by mieć to pod sobą, bowh!

wciąż miłość miej, nienawidź mnie
to dwie skrajne rzeczy, ale my łączymy je
wciąż miłość miej, nienawidź mnie
nawet jak stłuczemy l-stro, to widzimy się
wciąż miłość miej, nienawidź mnie /3x
nawet jak stłuczemy l-stro, to widzimy się


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...